Kolekcja biletów komunikacji miejskiej z Polski

Cześć!

Jeśli trafiłeś na moją stronę to albo chcesz kupić bilety komunikacyjne z Twojego miasta albo jesteś takim szajbusem jak ja. Niemniej, bardzo mi miło 🙂

Nie kupisz u mnie nowych biletów z Twojego miasta. Nie dowiesz się również, o której przyjedzie autobus, na który właśnie czekasz, ale nie zrażaj się od razu!

Zapraszam Cię w historyczną podróż śladami autobusów, tramwajów i trolejbusów, a dokładniej tych małych świstków, na które zazwyczaj nie zwracasz uwagi i które bywają jedynie przykrym obowiązkiem. Jeśli dasz mi chwilę, to przekonam Cię, że moja pasja jest naprawdę ciekawa, a bilety komunikacyjne potrafią być naprawdę różnorodne. Jeśli chcesz, to pokażę Ci, jakie bilety trafiają do mojej kolekcji i na co zwracam uwagę przy ich wyborze (umiejętności detektywistyczne są przy tym niezwykle pomocne).

Nie zatrzymuję Cię! Przejdź do zakładki Kolekcja biletów i zobacz, jak na przełomie lat wyglądały bilety w Twoim mieście.

Znalazłeś w szafce stos starych biletów? Nie wyrzucaj ich! Przyjmę każdą ilość (już szykuję tira!).

Chcesz się dowiedzieć kim jestem? Poczytaj więcej w zakładce O kolekcji. Baw się dobrze!

Małe, wielkie różnice!

Dostałam od jednego z Was podpowiedź, że w wrzuciłam na stronę dwa takie same bilety. Sprawdziłam to skrupulatnie i muszę przyznać, że bilety były niemalże takie same. Wspominałam już o umiejętnościach detektywistycznych prawda? Zbadajmy to!

Na pierwszy rzut oka bilety są identyczne, prawda? Zwykły bilet z Częstochowy za 1,50 zł. Każdy jednak jest inny! Spójrzcie na serię biletu. Tak, wszędzie to seria B, ale czcionka jest zupełnie inna. Do tego czcionka w napisie 1,50 PLN różni się w biletach u góry, od tych u dołu. Inna jest również grubość hologramów na bilecie (sreberek z lewej strony). Niby jeden bilet, a cztery różne okazy!

Poniżej widzicie kolejny przykład. Są to bilety z Bydgoszczy za 1,00 zł oraz 1,10 zł – awers i rewers. Dodałam te dwa zdjęcia obok siebie, abyście mogli od razu zobaczyć różnicę. Po najechaniu na bilet możecie się nieco bardziej przypatrzeć. 
Spójrzmy na różnice w biletach za 1.10 zł oraz ich serie – A, B, C, D – to pierwsza różnica. Bilety z serii A wydają się jednak takie same. W drugim bilecie numer ulokowany jest znacznie niżej, niż na wszystkich innych, a oprócz tego – zwróćcie uwagę na rewersy biletów. W niektórych miastach można zobaczyć na nich reklamy, w innych zabytki miasta lub informacje o wydarzeniach kulturowych – osobiście uwielbiam ten pomysł! 
W biletach za 1,00 zł również widać różnice w ułożeniu liczby biletu (tym razem już bez zmiany rewersu – seria D), inny rewers lub inna seria. Nie mam niestety biletów za 1,00 zł z serii C oraz E, ale staram się to zmienić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.